Arkadiusz Glaza: “Nie mogę uwierzyć, że przegraliśmy”

Glaza Arkadiusz

Sporo uwag zarówno do arbitrów sobotniego spotkania jak i własnego zespołu ma trener Pogoni – Arkadiusz Glaza. Po raz kolejny przez brak skuteczności i szczęścia mogilnianie nie zdobyli punktów. Chełminianka wygrała u siebie z Pogonią 2-1.

Nie mogę uwierzyć, że przegraliśmy ten mecz. Znowu mieliśmy cały mecz przewagę w polu. Drużyna Chełminianki ograniczała się do gry długimi podaniami oraz gry z kontry. Po jednej z nich straciliśmy gola, co spowodowało jeszcze większą determinację w naszym zespole. Do przerwy udało nam się odrobić wynik za sprawą aktywnego w całym meczu Jacka wojciechowskiego. Po przerwie w dalszym ciągu byliśmy stroną dominującą, ale niestety parę decyzji sędziów wypaczyło wynik zawodów. Ogólnie nie komentuję ich pracy, ale chyba przez to, że nie było obserwatora popełnili kilka szkolnych błędów (druga bramka ze spalonego, nie podyktowany ewidentny rzut karny na Damianie Kempskim i nie uznana bramka Jacka Wojciechowskiego na 2-2). Wiem, że to nie jest żadne wytłumaczenie, bo i tak jesteśmy sami sobie winni, mając taką przewagę trzeba samemu coś strzelić a okazji ku temu było. Brakuje nam rasowego napastnika. Moim młodym zawodnikom nie brakuje chęci i ambicji, ale na 4 ligę to za mało i jeszcze muszą się dużo uczyć. Myślę, że grając teraz w seniorach zdobędą cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości.

 

P