Po dwóch słabszych meczach dzisiaj Pogoń pokazała swoje walory – zadziorność, waleczność, chęć zwycięstwa. Dlatego mimo, że graliśmy na wyjeździe to znacznie więcej byliśmy w posiadaniu piłki i zneutralizowaliśmy Włocłavię, która jest jednym z najlepszych zespołów w tej lidze. Tylko w ten sposób mogliśmy przeciwstawić się argumentom jakie miała Włocłavia.

Po meczach z Notecianką i Fogo miałem ciężkie chwile i musiałem podjąć pewne decyzje i coś musiałem zrobić. Jesteśmy zespołem, który gra w czołówce, ale jednak tracimy bardzo dużo bramek. Stąd Adam Wanecki, który należy do czołowych zawodników Pogoni usiadł na ławce. Chciałem też dać sygnał Tomaszowi Wachowiakowi, że na niego też liczę i dzisiaj pokazał się on z bardzo dobrej strony. Polaszewski niech cierpliwie trenuje i na pewno dostanie jeszcze szanse. Poprawne zawodny, a może nawet i więcej Damiana Malczewskiego i to nie tylko dlatego, że strzelił bramkę, ale pokierował tym blokiem defensywnym. Ja uważam, że jeżeli w tyłach rozmawia się między sobą, ustawia się zawodników, których ma się przed sobą to się łatwiej gra. Dlatego myślę, że był to jeden z lepszych meczów Damiana.

Znałem plusy i minusy Włocłavii z tymże każdy mecz jest inny. Dzisiaj zawodnicy sami zdali sobie sprawę, że jeżeli grają sobie a muzom no to wyniki są jakie są. Jeżeli zgramy pod swoje dyktando, pod założony wcześniej plan to są tego efekty. Moja znajomość Włocłavii nie pomogła by nic, gdyby zawodnicy się nie zaangażowali. Dzisiaj przede wszystkim Damian Malczewski, Mirosław Maciejewski pomogli zespołowi mową i zaangażowaniem.

Cieszmy się ze zdobytego punktu na gorącym terenie w Włocławku, ale zacznijmy już myśleć o Wdzie. Wiem, że będę miał problemy, bo Damian Malczewski i Tomasz Gorgoń wyjeżdżają na zawody zakładowe. I znów będzie problem, bo trzeba będzie poprzestawiać zawodników. Liczę po cichu, że może zagra Duszyński. Dzisiaj rano dostałem informacje, że Bartłomiej Czaplewski ma 40 stopni gorączki, że nie nadaję się do grania.