Jednym z bohaterów środowego spotkania w Sępólnie był Damian Kempski, który strzałem głową z 10 minuty zdobył swoją drugą bramkę w barwach Pogoni.
Przyjechaliśmy do Sępólna w celu zdobycia punktów i utrzymania czwartej pozycji w tabeli. Niestety mecz rozpoczął się dla nas fatalnie. Straciliśmy bramkę w pierwszej minucie po własnym błędzie. Na szczęście udało nam się szybko odrobić straty i nie musieliśmy zmieniać swojego stylu gry. Gospodarze zagrali bardzo twardo, co utrudniło nam grę w ataku. Cel został osiągnięty i wracamy z punktem do Mogilna.