Pechowo dla jednego z liderów mogileńskiej Pogoni zakończył się sobotni mecz z Notecią Łabiszyn.  Damian Malczewski z powodu kontuzji musiał opuścić plac gry i na pewno nie wystąpi w najbliższych dwóch spotkaniach w Inowrocławiu i Sępólnie Krajeńskim.

Cieszę się bardzo ze zwycięstwa i to jeszcze tak okazałego. Prawdę powiedziawszy powinniśmy prowadzić już co najmniej 4-0 do przerwy, ale ponownie byliśmy nieskuteczni. Byliśmy stroną dominującą w tym spotkaniu i nie podlega wątpliwości, że na te trzy punkty zasłużyliśmy. Cieszą także występy młodych zawodników, ponieważ mieli troszkę więcej minut do grania przy takim wyniku. Ja osobiście żałuje trochę, bo moja kontuzja (skręcenie stawu skokowego) raczej wyklucza mnie z gry na najbliższe mecze, a są one bardzo atrakcyjne, ponieważ gramy z liderem i jedziemy do Sępólna.