Dariusz Kołacki: “Nie musimy grać pięknie”

Dariusz Kołacki

 

Sobotni mecz Pogoń – Sparta był powrotem Dariusza Kołackiego do Mogilna. Tym razem już w roli lidera IV ligi – Sparty Brodnica. Oto co po meczu miał do powiedzenia były trener Pogoni:

Po przyjeździe tutaj na mecz mówiłem chłopakom, że będzie tu bardzo ciężko. Pogoń jest zespołem bardzo sumiennym. Nie pomyliłem się i na boisku było ciężko. Nie było ładnej gry ze względu na wiatr. Bramka z czwartej minuty ustawiła to spotkanie. Mogliśmy strzelić dwie kolejne bramki po akcjach skrzydłami, ale ani Ciechowski ani Szpręglewski nie wykorzystali okazji. Gospodarze mieli bardzo ciekawy stały fragment gry po rzucie rożnym i w sumie była to ich jedyna okazja. W pierwszej połowie mieliśmy niewielką przewagę. W drugiej połowie mając wynik 1-0 i grając z wiatrem niespodziewanie się cofnęliśmy. Śmielej zaatakowała Pogoń, ale gra toczyła się głównie w środku pola. Bała miał dwie stu procentowe okazji, ale przegrał z bramkarzem. W 88 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny po którym mogli doprowadzić do  wyrównania, ale moi obrońcy mądrze wybili piłkę. Kropkę nad „i” w 90 minucie postawił pięknym strzałem w długi róg z 10 metrów Rupiński. Ja przejmując zespół na wiosnę cieszę się ze zwycięstw. Nie musimy grać pięknie, ale mamy wygrywać. Na piękną grę przyjdzie jeszcze czas.

 

P