J.Smolarz:Zespół jest w dołku

Trener Legii Chełmża – Jerzy Smolarz po sobotnim spotkaniu z Pogonią Mogilno nie miał za wesołej miny. Jego zespół przegrał 1:3 i czeka go walka o utrzymanie. Trener zwrócił uwagę na niepodyktowany rzut karny z 45 minuty.

Straciliśmy bramki znowu po indywidualnych błędach, gdzie to my mamy sytuacje, gdzie możemy strzelić bramki. Tych bramek nie strzelamy i tracimy bramki po indywidualnych sytuacjach.

Jeżeli jest drugi rzut karny po faulu na Patryku Smolarzu (sytuacja z 45 minuty, kiedy D.Kempski faulował zawodnika Legii w polu karnym– red.) sędzia nie może się bać tej decyzji -to jest ewidentny rzut karny i wypacza to wynik meczu, bo to jest bramka na 2:2 i różnie mogły by potoczyć się losy meczu. Bardziej ewidentny był drugi rzut karny, nawet trener gości potwierdził, że był to ewidentny rzut karny dla Legii. Powinien być wtedy drugi rzut karny i powinna być bramka.

Przegraliśmy, zespół jest w dołku. Mam trzynastu ludzi do dyspozycji i tak gramy jak gramy – będziemy walczyć o utrzymanie

P