Kala daje zwycięstwo Noteciance

Pogoń Mogilno przegrała na wyjeździe z Notecianką Pakość 2:1 (0:0). Bohaterem spotkania był strzelec dwóch bramek rezerwowy Kamil Kala. Pogoń kontaktową bramkę zdobyła po uderzeniu Krzysztofa Szala w doliczonym czasie gry.

Trener Wiesław Borończyk nie mógł skorzystać  w Pakości z trzech podstawowych zawodników  – pauzującego za kartki Błażeja Duszyńskiego, oraz chorych Łukasza Kempskiego i Karola Koplińskiego. Niespodzianką było rozpoczęcie meczu przez Jarosława Plewę i Dawida Kierzka na ławce rezerwowych.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy zwłaszcza w pierwszych 15 minutach stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Pogoń ograniczała się do stałych fragmentów i niegroźnych dośrodkowań w pole karne.

Gra Pogoni ożywiła się w drugiej odsłonie meczu. W 66 minucie w świetnej sytuacji Kierzek uderzył zbyt lekko na bramkę Ciesielskiego. Kilkakrotnie bramce Notecianki zagroził również Krzysztof Szal i wporwadzony w 62 minucie Jarosław Plewa.

W 76 minucie znowu przed szansą na zdobycie bramki znalazł się Kierzek jednak znowu jego strzał był zbyt lekki.

Gdy wydawało się, że to Pogoń zdobędzie pierwsza bramkę gospodarze za sprawą wprowadzonego w drugiej połowie Kamila Kali zdobyli gola – sędzia główny mimo, że boczny wskazywał rzut z autu uznał że 35 metrów przed bramką faulowany przez Jacka Wojciechowskiego by Mateusz Chachuła. Do rzutu wolnego podszedł Kala i niestety jego uderzania nie zdołali przeciąć Krajnyk i Szyszkowski. Wanecki pierwszy raz w tym meczu musiał wyciągać piłkę z siatki.

Pięć minut później było już 2:0 dla gospodarzy – Karol Fortuna wygrał pojedynek w środku pola z Kierzkiem, dograł do Rogera Babiarza, ten dostrzegł i dograł piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Kali. Strzelec pierwszej bramki uderzeniem w długi róg bramki nie dał szans Waneckiemu i podwyższył wynik meczu.

W 92 minucie Krzysztof Szal fantastycznym uderzeniem zdobył kontaktową bramkę. Na wyrównanie zabrakło już czasu.

Niestety Pogoń mimo, że rywal był w zasięgu mogilnian przegrała 2:1. Swoje spotkania wygrały zespoły plakujące się w tabeli za Pogonią – GKS Dopiewo wygrał w Trzciance 3:0, Luboński KS pokonał Unię Swarzędz 3:2, a zamykający tabelę Górnik Konin sensacyjnie pokonał Nielbę Wągrowiec 3:2. Za tydzień do Mogilna przyjeżdża wicelider III ligi Sokół Kleczew (sobota 13:00).

Pogoń Mogilno: Wanecki, Szyszkowski, Krajnyk, Arent, D.Kempski, J.Wojciechowski, Malczewski (62’ Plewa), Maciejewski, A.Szal-żk (46’ Kierzek), Czaplewski (82’ Mrówczyńśki), K.Szal

P