Koko,koko,wynik spoko!

Zawodnicy Pogoni łapią wiatr w żagle. W sobotnim pojedynku przeważali nad Szubinianką w każdym aspekcie gry wygrywając aż 4:0.

Mecz poprzedziła minuta ciszy upamiętniająca zmarłą kilka godzin przed meczem mamę prezesa Pogoni Mogilno – Sławomira Woźniaka.

Mogilnianie na świetnie przygotowanym boisku w Szubinie objęli prowadzenie już w 4 minucie po golu Krzysztofa Szala. W 12 minucie ponownie przed szansą na zdobycie bramki po świetnym prostopadłym podaniu od Bartłomieja Czaplewskiego stanął Szal, jednak obrońca w ostatniej chwili zdołał wybić piłkę wślizgiem.

Szubinianka pierwszy groźny strzał oddała w 25 minucie spotkania. Chwilę później za faul na Sebastianie Żurawskim żółtą kartką został ukarany Leszek Arent, była to jego 4 kartka w tym sezonie co oznacza, że nie zagra w kolejnym meczu.

Pogoń cały czas dążyła do podwyższenia prowadzenia, w 31 minucie Szal świetnie przerzucił piłkę na prawą stronę do Jacka Wojciechowskiego, ten znakomicie dośrodkował na 5 metr do Jarosława Plewy niemal identycznie jak w meczu z Chełminianką Chełmno z tą różnicą, że w Chełmnie po dwóch takich dośrodkowaniach Plewa zdobył bramki, natomiast w Szubinie fatalnie przestrzelił.

Piłka wpadła do bramki Szubinianki w 38 minucie, po rzucie wolnym wykonywanym przez Krajnyka piłkę głową skierował do bramki Bartosz Przybysz, jednak sędzia słusznie odgwizdał faul obrońcy Pogoni. Szubinianka po chwili odpowiedziała soczystym uderzeniem Dawida Janickiego za pola karnego, pewnie wybronionym przez Adama Waneckiego. Jeszcze przed przerwą po rzucie wolnym Plewa przeniósł piłkę ponad bramką.

Pogoń do przerwy prowadziła jedną bramką, choć miała i powinna wykorzystać jeszcze kilka sytuacji.

Osiem minut po przerwie Pogoni udało się zdobyć 2 bramkę – z rzutu rożnego na 5 metr dośrodkowywał Przybysz i nabiegający na piłkę Antoni Krajnyk zdobył swojego pierwszego gola w seniorskiej karierze. Przy tej bramce nie popisał się bramkarz gospodarzy – Kazimierz Kostkowski, który stał jak by był przywiązany do linii, za co słusznie pretensje mieli jego koledzy ze zespołu.

Uskrzydlony zdobytą bramką Krajnyk kilka minut później przeprowadził kolejną dobrą akcję – po odbiorze piłki na środku boiska przebiegł z nią około 20 metrów i podał do J.Wojciechowskiego, ten wyłożył piłkę Plewie jednak w to wszystko wmieszał się obrońca i podał do swojego bramkarza, który bez problemu złapał piłkę. Sędzia uznał jednak, że było to przypadkowe zagranie.

W 66 minucie trenerowi Arkadiuszowi Glazie wypadł kolejny zawodnik na mecz z Unią Gniewkowo – w starciu z zawodnikiem rywali kontuzji kostki doznał Damian Kempski. Obrońca Pogoni musiał opuścić boisko z pomocą kolegów z założonym okładem z lodu na stopie.

W 77 miucie było już po meczu – po dośrodkowaniu Plewy gola pięknym szczupakiem zdobył Krzysztof Szal. Ten sam zawonik w 3 minucie doliczonego czasu gry uderzeniem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania na 4:0 dla Pogoni.

Szubinianka była zespołem wyraźnie odstającym od Pogoni. Fatalnie w bramce spisywał się Kazimierz Kostkowski, a napastnicy stwarzali zagrożenie praktycznie tylko po stałych fragmentach gry i dośrodkowaniach na aferę.

Układ w górze tabeli pozostał bez zmian, swoje mecze wygrały zespoły Unii Solec i Flisaka Złotoria.

Zawodnicy Pogoni zadedykowali zwycięstwo prezesowi klubu – Sławomirowi Woźniakowi.

W sobotę 12 maja o godzinie 17:00 Pogoń będzie podejmować na swoim stadionie Unię Gniewkowo.

Zobacz fotorelację z tego meczu !

Zobacz wideo (w tym bramki) z tego meczu !

Szubinianka Szubin:  Kostkowski, Machowski, Chojnacki, Jurek, Czerwiński, Szweda, Obremski, Wiśniewski, Cegiełka (25′ S.Żurawski) – D.Janicki-żk, M.Janicki (68′ J. Żurawski-żk).

Pogoń Mogilno: Wanecki, Krajnyk-żk, Arent-żk, D.Kempski (68′ Szyszkowski),Przybysz, J.Wojciechowski (67′ Mrówczyński), Maciejewski, Czaplewski (59′ Malczewski), Kopliński (67′ Ł.Kempski), Plewa, Szal

P