Trener po meczu

Cieszmy się bardzo, że na dwie kolejki przed końcem rozgrywek udało się nam wywalczyć awans do III ligi. Mecz z Flisakiem był bardzo ciężki, było dużo walki z obydwóch stron. My stworzyliśmy sobie więcej sytuacji, ale nic nie chciało wpaść. Flisak miał jdeną, ale za to rzut karny. Na nasze szczęście Przemek Bolt nie zamienił go na gola. Wyróżniam w tym meczu całą drużynę a w szczególności kapitana Mirosława Maciejewskiego, który nie przegrał żadnego pojedynku powietrznego. W imieniu całej drużyny chciałbym podziękować kibicom, że świetnie nam kibicowali i byli naszym dwunastym zawodnikiem.

P