Pogoń w trzech meczach rundy wiosennej zdobyła komplet punktów i awansowała na 3. pozycję w tabeli.  Zespół z Janowca spadł po ostatniej kolejce na ostatnie miejsce.

W sobotę o godzinie 16:00 na stadionie w Janowcu Wielkopolskim zmierzą się ze sobą spadkowicze z IV ligi – Pogoń Mogilno i Sparta Janowiec. W tym sezonie Pogoń walczy o awans, natomiast Spartę czeka ciężka walka o utrzymanie.

Podopiecznie Arkadiusza Glazy na wiosnę zdobyli komplet 9 punktów.  W 3 spotkaniach mogilnianie strzelili 11 bramek nie tracąc żadnej. Sparta wiosną rozegrała jedno spotkanie mniej niż Pogoń. Mimo, że zawodnicy z Janowca Wielkopolskiego nie zdobyli jeszcze wiosną punktów to przeciwnikom punkty nie przyszły aż łatwo. Przed tygodniem Mień Lipno pokonała na własnym boisku Spartę tylko 1:0 a jedyną bramkę w tym spotkaniu na pięć minut przed końcem zdobył Patryk Stasiak. Tydzień wcześniej w Janowcu Szubinianka Szubin  już od 4 minuty po strzale Dawida Janickiego prowadziła 1:0 jednak Sparta dwukrotnie zdołała wyjść na prowadzenie (2:1 i 3:2). Szubinianka przesądziła o zwycięstwie dopiero w 92 minucie spotkania kiedy to po wątpliwym rzucie rożnym obrońca miejscowych skierował piłkę do własnej bramki.

Mecz będzie miał szczególne znaczenie dal szkoleniowca Pogoni – Arkadiusza Glazy. Który dwukrotnie wywalczył ze Spartą awans do IV ligi. Raz jako zawodnik i raz ostatni jako grający trener. Glaza był też kapitanem zespołu.

W zespole Sparty zagra Maciej Rabinek, który w rundzie jesiennej znajdował się w kadrze Pogoni  i zdobył 2 bramki w lidze.

Po absencji za kartki do składu wracają Bartłomiej Czaplewski i Mirosław Maciejewski.

Jesienią Pogoń po bramkach Roberta Matelskiego i Piotra Wojciechowskiego wygrała ze Spartą 2:0. Przed rokiem w Janowcu Pogoń wygrała aż 6:0. Aż pięć bramek padło w ostatnich pięciu minutach tego spotkania. Dodajmy jeszcze, ze miejscowi kończyli mecz w dziewiątkę.

Mimo dużej różnicy punktowej  Pogoń czeka w Janowcu dużo cięższa przeprawa niż przed tygodniem z Kujawskiem Pograniczem. Młody zespół prowadzony przez Marcina Muślewskiego stać na sprawienie niejednej niespodzianki.  W przypadku wygranej Pogoń odejmie przynajmniej do niedzieli fotel lidera.

MECZ ZOSTAŁ ODWOŁANY