Unia Gniewkowo będzie kolejną przeszkodą dla Pogoni Mogilno w drodze do III ligi.
Do końca sezonu pozostało 6 kolejek w których jest do zdobycia 18 punktów. Pogoń zapewni sobie awans bez względu na wyniki rywali jeśli zdobędzie przynajmniej 12 punktów.
Unia Gniewkowo przystąpi do meczu w Mogilnie w nożem na gardle. Unici na niespełna miesiąc przed końcem ligi zajmują 13 miejsce, które na tą chwilę oznacza spadek do okręgówki. Jeśli zespół naszych najbliższych rywali chce uniknąć degradacji musi jak najszybciej poprawić swój 22 punktowy dorobek (6 zwycięstw, 4 ,remisy, 14 porażek, stosunek bramkowy 27-46). Przed tygodniem Unia sprawiła duże problemy zespołowi Włocłavii Włocławek mimo prowadzenia do przerwy 1:0 przegrała 1:2.
W sobotę największym problemem trenera Pogoni będzie zestawienie defensywy – w Szubinie kontuzji doznał Damian Kempski, a Leszek Arent obejrzał 4 żółtą kartkę i będzie musiał pauzować. Wcześniej ze składu z powodu kontuzji kolana wypadł lewy obrońca mogileńskiego zespołu Błażej Duszyński.
W meczu z Unią Gniewkowo na kartki będą musieli uważać Krzysztof Szal, Bartłomiej Czaplewski, Damian Malczewski i Bartosz Przybysz. Jeśli ktoś z nich dostanie żółtą kartkę będzie pauzować w środowym meczu z Pomorzaninem Toruń.
Jesienią Pogoń wygrała w Gniewkowie 2:0 (2:0) po bramkach Jarosława Plewy i Karola Koplińskiego. Przed rokiem w Mogilnie Pogoń wygrała 3:1.
Mecz poprowadzi sędzia ze Żnina Marcin Liana. Na liniach asystować mu będą Kamil Dojaś (Żnin) i Piotr Krawczak (Janowiec Wlkp).
Początek meczu godzina 17:00.