W Swarzędzu bez bramek

Pogoń bezbramkowo zremisowała z Swarzędzu z tamtejszą Unią. Okazji do strzelenia bramki z jednej, jak i drugiej strony nie bramkowało, jednak mocno padający deszcz utrudniał zadanie piłkarzom.

Na kwadrans przed meczem w zespole Pogoni została dokonana wymuszona zmiana na pozycji bramkarza – kontuzjowanego Adama Waneckiego w wyjściowej jedenastce musiał zastąpić Tomasz Wachowiak.

Przed meczem w Swarzędzu bardzo mocno padało, na murawie w kilku miejscach było sporo wody i piłka stawała. Od pierwszych minut obie drużyny grały otwartą piłkę. Pierwsze groźne sytuacje stworzyli miejscowi, jednak w 16 minucie Pogoń była bliska objęcia prowadzenia – po dośrodkowaniu Karola Koplińskiego Krzysztof Szal uderzył w porzeczkę. Kilka minut później po rzucie wolnym Jacek Wojciechowski mając dobrą pozycję do strzału niepotrzebnie szukał jeszcze podania do Kędziory i obrońcy przejęli piłkę.

W 23 minucie sam na sam z bramkarzem znalazł się Krzysztof Szal, jednak bramkarz zdołał go uprzedzić. Z groźną akcją 3 na 2 Pogoń wyszła w 32 minucie, niestety piłka stanęła z kałuży wytrącając z rytmu biegu Krzysztofa Szala.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnej ulewy nad stadionem w Swarzędzu, deszcz padał praktycznie całą drugą odsłonę meczu. W dodatku przyszła burza, w pewnym momencie po mocnym uderzeniu pioruna niedaleko stadionu wydawało się nawet, że sędzia przewie na kilka minut mecz.

Po dobrym początku Pogoni inicjatywę przejął zespół miejscowych. W 74 minucie Wachowowiak uchronił Pogoń przed utratą bramki broniąc w sytuacji sam na sam, dobijać próbował jeszcze jeden z zawodników Unii, jednak Filip Jagielski zdołał wybić piłkę z linii bramkowej. Cztery minuty później po uderzeniu Damiana Malczewskiego niepilnowany w polu karnym Bartłomiej Czaplewski fatalnie spudłował. Zawodnicy obydwóch zespołów mieli ogromne problemy z rozgrywaniem piłki przy mocno padającym deszczu, w drugiej połowie boisko przypominało nasączoną wodą gąbkę.

Pogoń po tym meczu utrzymała 8 pozycję w tabeli, zespół Wiesława Borończyka nadal nie jest pewny utrzymania w III lidze. Już w najbliższą niedzielę o godzinie 17:00 Mogilnianie podejmować będą na własnym boisku Polonię Środa Wielkopolska

Pogoń Mogilno : Wachowiak, Jagielski, Gorgoń, Krajnyk, Duszyński, Kopliński (68′ Malczewski), Maciejewski, Kędziora (46′ Mrówczyński), Kierzek, Wojciechowski (68′ Czaplewski), Szal (84′ Plewa)

 

P